Proces SHS w skamieniałościach kwarcowych.


Proces SHS w skamieniałościach kwarcowych.
Powstawanie warstw w agatach.

Opisując znaleziska ślimaka jednotarczowego stanowiącego najczęstsze występowanie skamieniałości tego stworzenia na Ziemi Niczyjej doszedłem do ślimaków z Maroka, które w całych przekrojach były czarne i robaczywe.
Oczywiście, że robaki kamienia nie jadały i takie właśnie słyszałem komentarze od fachowców.
I co, i nic.
Nikomu nie mogłem wytłumaczyć, że one pożywiały się WTEDY żywymi lub padłymi organizmami ślimaków.

fot. 1. Obraz czarnej krzemionki w skamieniałym ślimaku jednotarczowym. W dole obrazu robaki spożywające czarną treść ślimaka - obraz tkanki dojrzewającej w procesie SHS. WTEDY do środka dostała się krzemionka.

fot. 2. Powiększenie ok. 200x. Obraz robaków w powiększeniu, na nich biała otoczka bakterii pożywiających się na robakach. Posiłek przerwała krzemionka, skamieniała zatrzymując obraz tego łańcucha pokarmowego na miliony lat.

Obraz czarnej zawartości krzemionki w ich przekrojach kołatał mi się po głowie, kiedy opisywałem proces SHS. I nagle coś mnie oświeciło, problem doczekał się wyjaśnienia, uwolnił się z głowy.
Uwolnił ale nie uleciał, domagał się wyjaśnień i opisu zdarzeń. Wróciłem pamięcią do swoich dywagacji i wątpliwości sprzed lat, kiedy to dochodziłem przyczyn czarnych porcji mięsa.
„Nielidyt czyli nie lidyt”:
https://epokakamienialanego.blogspot.com/p/blog-page_47.html

Przecież to czarny obraz przetworzonych, „dojrzewających” mięs zalepianych w glinie. To koniec procesu SHS, po nim już tylko skała ilasta, piach lub pył, kompletna destrukcja szczątków organicznych.
Po tym przeleciały mi przez głowę kolejne obrazy znalezisk skamieniałych ślimaków. Macie je na moich stronach w cyklu „Fizjologia ślimaka jednotarczowego” 8 lub 9 odc.
Zróbcie to co ja; ułożyłem je barwami od najjaśniejszej poprzez wszystkie barwy rozszczepienia wiązki światła po barwy ciemnozielone, ciemnobrązowe aż po zupełnie czarne. Ja to zrobiłem w głowie, wy możecie to zrobić wybierając kolejne kolory na stronach, one wszystkie tam są tyle, że nie są poukładane w kolejności widma światła.

Są w muszlach z węglanu wapnia lub bez ale te bez muszli są w skórze, w pierwszej zewnętrznej warstwie krzemionki a w niej to, co spotykacie w środku;
- czysta krzemionka, bezbarwna w kryształach lub bezpostaciowa, znaleziska puste w środku i pustki wewnętrzne,
- mlecznobiała, krzemionka zanieczyszczona odrobiną, rozpuszczoną przez krzemionkę pozostałością szczątków padłego organizmu, występuje w postaci kryształów lub bezpostaciowo,
- jasnoszara, jasnożółta lub beżowa krzemionka na początku procesu dojrzewania tkanek organicznych. To znaczy, że krzemionka dotarła tam w pierwszej fazie dojrzewania. Nasyciła tkanki ale nie zdążyła ich rozpuścić a ich obraz, tkanek i narządów, utrwaliła na wieki krzepnąc bezpostaciowo lub w drobnych kryształach,
- w egzemplarzach całkowicie rozpuszczonych - wszystkie pozostałe barwy krzemionki aż po czarną w postaci kryształów lub warstw a bezpostaciowo. Wśród nich wszystkie odcienie; żółte i cytrynowe, czerwieni, różu, fioletów, zieleni i niebieskości, i kolejne skażone czernią warstwy lub okazy kwarcu dymnego.


fot. 3, 4. Krzemionka ugotowała ślimaka przesyciła tkanki ale nie zdążyła ich rozpuścić, zakrzepła utrwalając ich budowę, tkanki i narządy w środku skamieniałości, zachowując ich barwy.

fot. 5, 6. Danie dnia - ślimak gotowany w krzemionce, na miękko (WTEDY!). Krzemionka dotarła na początku procesu SHS. Jasna, beżowa barwa rozkładającego się organizmu, na początku dojrzewania w procesie SHS, destrukcji zanim tkanki rozpuściła krzemionka.

To pozostałości organizmów po rozpuszczeniu zastygłe w krzemionce w postaci kryształów lub  cienkich warstw. Zaś warstwy oddzielone są cienkimi białymi warstwami rozpuszczonych tkanek (biała wata) i bezbarwnymi warstwami czystej lub kolorowej krzemionki. Zastygały w zależności od skoków temperatury (np. dzień/noc), pisały kalendarz tych zmian.
To znaczy, że krzemionka dotarła tam w pierwszej fazie dojrzewania, ugotowała je i rozpuszczała a ich obraz (rozpuszczonych!) utrwaliła na wieki w kryształach lub bezpostaciowo w warstwach.

Z przedstawionych obrazów wynika obraz działania krzemionki w skamieniałościach.
1. W początkowej fazie działania krzemionki ta nasyca tkanki organizmu nie niszcząc ich, widoczne są oryginalne barwy i budowa anatomiczna organizmu.
2. Po rozpuszczeniu tkanek następuje całkowita degradacja zawartości skamieniałości. Zawartość stanowi płynna krzemionka z zawiesiną lub roztworem związków organicznych. Te związki barwią warstwy lub kryształy.
3. Krzepnięcie krzemionki, krystalizacja krystaliczna lub bezpostaciowa.

W obrazie skamieniałości mamy do czynienia ze skamieniałymi płynami. Następuje całkowita destrukcja organizmu i ruchy płynów we wnętrzu. Na dzisiejszy obraz warstw lub kryształów miały wpływ różnice temperatury, różnice gęstości płynów (mieszaniny związków węgla w krzemionce) i grawitacja.
Stąd ich obraz przepiękny, niepowtarzalny ale i nieprzewidywalny.
Ale nie jest to chaos!
Tu rządzi fizyka i chemia, i węgiel 14C; przemieszczanie cieczy i mieszanin o różnych temperaturach, rozdzielanie się cieczy o różnym składzie chemicznym, gęstościach i ciężarze właściwym, przemieszczanie się tych cieczy w górę lub w dół. Wreszcie ich zastyganie w warstwach ale o tym później.

Obraz krzemionki w agatach wskazuje na to w jakim stanie, jakiej fazie dojrzewania był delikwent. A kolor czarny wskazuje właśnie na zakończenie procesu SHS w fazie dojrzewania. Krzemionka zatrzymywała ten proces w danej chwili, w momencie, kiedy dotarła do konkretnego znaleziska. Zatrzymywała obraz tego procesu na setki milionów lat, może nawet na zawsze.

fot. 7. Inny obraz procesu SHS utrwalony w krzemionce. Osobnik dojrzał do końca procesu, kolor czarny, dojrzał i WTEDY dopadła go krzemionka. Eksponat cięty, nieoszlifowany.

Ciągną się za mną wywody na temat „Węgiel 14C – palec boży”, przypomniałem sobie wątpliwości, jakie mnie dopadły przed laty. Dowiedziałem się z literatury czyli od uczonych, że krzemionka stygła, krzepła w agatach w temp. 150-200 st.C. Nie mogłem się z tym pogodzić, bo wiedziałem ze szkoły, że szkło topi się w temp. 660 st.C.

Ta zadra tkwiła w głowie przez lata. To nic, że uczeni przyjęli ją do wiadomości. Oni tak mają; przyjmują bez refleksji, przytakują, powtarzają następnym i idą do kasy.
Ale ja nie muszę, jestem filantropem i muszę dojść przyczyny tak wielkiej ok. 500st.C różnicy temperatur.
Wiadomo mi, że przy wyrobie szkła dodaje się różnych składników chemicznych dla uzyskania różnych właściwości i kolorów szkła w wyrobie. Roztwory płynów mają niższą temperaturę zamarzania, krzepnięcia ale nie tak wielką. W rozważanym przypadku był to roztwór związków organicznych, związków węgla w płynnej krzemionce. Temperatura topnienia/krzepnięcia może się zmieniać w obie strony in+ i in- ale nie na tyle. Skąd zatem tak wielka różnica?

Znalazłem w swoich dociekaniach kolejny dowód powstawania skamieniałości kwarcowych na szczątkach organizmów - w budowie samych warstw.

Powstawanie warstw w agatach.



fot. 8, 9. Wybrałem najprostszy przykład przekroju w długości skamieniałej ryby pancernej a w nim;
- obraz przemieszczania się płynów,
- obraz rozkładu warstw rozpuszczonych białek, warstw izolacyjnych (!).

Krzemionka zastygała w organizmach po ich ugotowaniu lub w padłych. Rozpuszczała tkanki czyli związki organiczne. Zatem musiała się ubabrać węglem i jego związkami. A to przecież jest widoczne właśnie w znaleziskach skamieniałości kwarcowych, widoczny jest obraz tych przemian w kolorowych kryształach lub w kolorowych warstwach zastygłej krzemionki, w danej dla okazu i widocznej fazie dojrzewania, w procesie SHS.

Węgiel, jak mi wiadomo, jest złym przewodnikiem ciepła, zatem sprzeciwiał się gorącej krzemionce, był izolatorem cieplnym. W procesie SHS wypreparowywał się ze swoich związków partnerskich (to takie najważniejsze na dziś słowo dla dewiantów). Ale z czasem ustępował dopuszczał płynną, gorącą krzemionkę (roztwór!) do środka ugotowanych i rozpuszczonych organizmów. Jego ochronę swoich związków przed wysoką temperaturą widać w obrazie warstw agatowych, ustępował z dnia na dzień – stopniowo pozwalał krzemionce robić swoje czyli krzepnąć. I nie obyło się w środku bez mojego psotnika węgla 14 C., który to miał wpływ na zmiany właściwości fizycznych i chemicznych węgla wypreparowanego w procesie SHS.

Zatem przyczyną tak wielkiej różnicy w temperaturze krzepnięcia krzemionki w szczątkach organicznych był węgiel i jego związki rozpuszczone w krzemionce.
W agatach (skamieniałościach kwarcowych!) krzemionka zastyga warstwami od zewnątrz do środka. Każda powstała warstwa zastygłej krzemionki jest naturalną warstwą izolacyjną podtrzymującą temperaturę płynnej krzemionki w środku.
Przyglądnijcie się a pod mikroskopem - na granicy każdej warstwy występuje zagęszczenie rozpuszczonych kłaczków waty, rozpuszczonej tkanki, z reguły białej, bo to przecież białko.
Pisałem o tym w wykładzie "Agat od środka - skamieniałość kwarcowa (2)";
https://skamienialoscikwarcowe.blogspot.com/p/blog-page_13.html

Prezentowałem tam powiększenia szlifowanych przekrojów. A ta wata czy też kłaczki, to wypisz, wymaluj a sfotografuj - to materiał do badań genetycznych DNA - WTEDY!
Spadek temperatury do warunków naturalnych trwał nadal, wciąż powstawały nowe warstwy aż do końca czyli do środka znaleziska.

W wykładzie „O dwoistej naturze agatów” dzielę agaty na naturalne, powstałe w garnkach wulkanicznych i wyrzucone w erupcjach oraz te powstałe na organizmach, powstałe w gruncie, w rejonach wulkanicznych.

Różnica jest widoczna, bo te pierwsze a wulkaniczne powstawały gwałtownie, są zapakowane w skale, w płynnej magmie i zastygłej po wyrzuceniu w czasie erupcji. Ta zakrzepła magma wyrzucona z wulkanu nazywa się lawa i jak zapodają uczeni składa się z glinokrzemianów. W ciętych i szlifowanych eksponatach stanowi naturalną, estetyczną oprawę.
Te agaty krzepły w innej temperaturze. Najpierw zastygała otoczka z magmy, zastygała w lawę przy temperaturze zastygania skały płonnej ok. 1350 st.C. Pęcherz gazowej krzemionki skraplał się już w kominie przed erupcją. Podczas tej zmiany skupienia płynna krzemionka po wyrzucie z komina wulkanu była zaciskana w otoczce z lawy – zwracałem na to uwagę, prezentowałem na fotografiach. Podczas skraplania krzemionki przestrzeń pęcherza zapadała się w sobie, to chyba zrozumiałe?

Przed laty pisałem o kolorach warstw krzemionki w agatach, że pochodzą od tlenków i innych związków. Tu muszę potwierdzić, agaty powstałe naturalnie, wulkanicznie
są wyłącznie MINERAŁAMI. Są krzemionką z domieszką innych związków chemicznych a w tym tlenkami metali, głównymi sprawcami ich barwy.

Pęcherze gazu wypełnione wtórnie krzemionką – takim "tere fere" karmią nas fachowcy.

W agatach powstałych poza wulkanem a na szczątkach organicznych obraz zakłócony jest procesem SHS w jego pierwszej fazie; śmierci komórek organizmu, rozkładu gnilnego i dojrzewania. Tu barwy krzemionki i warstw są zakłócone rozkładem tkanek i związków węgla.
Powstawały powolnie tak, jak dopływała do nich krzemionka, wypełniała wnętrze, rozpuszczała tkanki miękkie, aby w końcu powolnie zakrzepnąć. Te agaty nie mają lawowego opakowania.
Są skamieniałą DZIŚ krzemionką z zawartością szczątków organicznych padłego organizmu w czasie rozkładu związków węgla w procesie SHS. Są obrazem procesu w sytuacji, w której krzemionka dotarła do okazu, zatrzymała proces, rozpuściła szczątki tkanki organicznej i zakrzepła.
Co najwyżej, oprawą może być skała osadowa z dawnego dna morza, skamieniały muł. Bywało, że ten muł też był wtedy przesycony krzemionką i dziś jest twardszy nawet od bazaltów.
I nie radzę wyłupywać agatów z tej skały, zanim je wyłupiecie rozsypią się na drobne kawałki. Wiem, bo próbowałem, zakazałem sobie młotka przy zbieraniu.
Zawszeć to lżej...

Kryształami kwarcu, ich krystalizacją w skamieniałościach zajmuję się w wykładzie „Krystalizacja kwarcu”;
https://przewodnik-homo-erectus.blogspot.com/p/blog-page_22.html

fot. 10. Skóra i powięzi narządów ryb chrzęstnoszkieletowych były powierzchniami zaczepu mięśni, tkanki miękkiej. Wyrastające z nich mięśnie były naturalnymi centrami koncentracji do krystalizacji krzemionki w kryształy. Ja to nazywam "punktami zaczepienia" do wzrostu kryształów. Od skóry z lewej do worka z ikrą z prawej - 18cm a to przecież tylko fragment.

Podaję tam przykłady wzrostu kryształów w zależności od upakowania mięśni i tkanek w powięziach. Eksponaty potraktowane krzemionką w pierwszej fazie procesu SHS, nasycone krzemionką ale nie rozpuszczone. W kryształach są utrwalone kształty (wiązki mięśni), tu w płetwach płaszczki olbrzymiej.

W wykładzie posłużyłem się przykładami skamieniałego ślimaka jednotarczowego, ryby pancernej i płaszczki olbrzymiej, bo reguły krystalizacji krzemionki i proces SHS dotyczą WSZYSTKICH skamieniałości kwarcowych.

Po publikacji wykładu „O dwoistej naturze agatów” zwrócił się do mnie przedstawiciel Targów INTERSTONE w Łodzi. Zaproponował mi napisanie i publikację artykułu w okolicznościowym biuletynie z okazji kolejnych targów minerałów.
Proponował mi publikację... za darmo. Dobrze jest mi bardzo, że nie kazał sobie zapłacić.
Jak wszystkim wiadomo, moja radosna twórczość wraz z poszukiwaniami trwa od lat 16-tu a dostęp do dorobku jest, jak najbardziej bezpłatny. Nawet przez 14 lat a na bezrobociu nie zarobiłem na tym ani grosza a wydałem wszystko, co miałem.

Targi zbliżają się a po łaskawcy słuch zaginął.
Zatem zapraszam zainteresowanych do poczytania... oczywiście, że za darmo.
Przy okazji przeczytajcie przedrostki przed moim nazwiskiem.
Każdy kolejny wykład, po latach pracy, jest podsumowaniem poprzednich spostrzeżeń. Wyciągam wnioski, formułuję reguły i zachodzące procesy, jak na profesora przystało. Piszę o rzeczach NOWYCH nieznanych nauce, zwalczam uczone zabobony, demoluję przy tym całą paleontologię i połowę geologi.
Czy stać ich na to?

foto autor                                                   prof. s. Roman Wysocki
05.01.2019 Bystrzyca k.Wlenia - tak, ten wykład zajmował mnie przez cztery miesiące.
Prawa autorskie zastrzeżone.
czarnyroman@hotmail.com